III dnia „Złombolu” team „Poldostrzała” przemierza Włochy kierując się na południe. Po nocnym odpoczynku i małej integracji z innymi ekipami, sztuka polskiej myśli technicznej – Polonez z silnikiem diesla – połyka za sobą kolejne kilometry. A auto nie ma lekko – trzech pasażerów, bagaże i zapasy, no i przyczepa campingowa na haku. Za oknami „Poldostrzały” niezmierzone pola winogronowe, wspaniałe palmy, akwedukty i inne ciekawe obiekty. Był też czas na zwiedzenie San Marino.
A oto kilka fotek z trasy: