Zespół Mikromusic kontynuuje świętowanie swoich 20. urodzin. Właśnie ogłosił wyjątkową trasę koncertową, którą zagra razem z orkiestrą. Będzie można usłyszeć znane utwory w nowych, wspaniałych i często zaskakujących aranżacjach.
Do tej pory odbyły się już dwa koncerty z orkiestrą we Wrocławiu. 2 czerwca miałam przyjemność posłuchać jednego z nich i było to naprawdę cudowne przeżycie. Mimo, że był to 15. koncert tego zespołu, na którym byłam, to nie nudziłam się ani przez moment. Wzruszenie towarzyszyło mi przed długie chwile tego występu.
Historia mojego rysowania jest ściśle związana z tą wrocławską grupą. Gdybym nie zakochała się w ich muzyce, w głosie Natalii Grosiak i w cudownych instrumentach, które towarzyszyły mu na płycie Mikromusic z Dolnej Półki (na której Dawid Korbaczyński grał na gitarze, którą wykonał sam, a rolę rezonatora pełniła miska jego kota Azora, a Robert Jarmużek próbował swoich sił na akordeonie, który dostał na pierwszą komunię), to nie rysowałabym portretów, nie byłoby wpisów na tego bloga i nie miałabym możliwości doświadczać piękna ich muzyki na każdym z koncertów, na których miałam przyjemność być.
Pamiętam doskonale, jaki utwór wywarł na mnie tak piorunujące wrażenie (Koniec zimy w wersji z Dolnej Półki, który został nagrany na Wieży Matematycznej Uniwersytetu Wrocławskiego), wiem, kto zaprezentował tę piosenkę w moim ukochanym radiu (Trójce, która niestety została zniszczona), pamiętam także, że było to pod koniec lutego 2019 r.
Program Trzeci Polskiego Radia zaprezentował mi wielu znakomitych artystów, ale to dzięki pani redaktor Annie Gacek, której portret prezentowałam już na blogu, pokochałam Mikromusic.
Gdyby nie ten konkretny utwór, to nic by się w moim życiu nie zmieniło, bo wcześniej znałam kilka piosenek tego zespołu i nie robiły na mnie żadnego wrażenia 😉
Jako ciekawostkę dodam, że o tej pory wykonałam:
- 5 portretów pani Natalii Grosiak (razem z tym pierwszym, nieudanym)
- 2 portrety Dawida Korbaczyńskiego – gitarzysty, który potrafi sam tworzyć instrumenty,
- 2 portrety trębacza, gitarzysty, dyrygenta Adama Lepki,
- 1 portret gitarzysty basowego Roberta Szydło,
- 1 portret klawiszowca Roberta Jarmużka,
- 1 portret perkusity Łukasza Sobolaka,
- 2 portrety Kraksy, czyli pieska pani Natalii, który pojawił się na okładce ostatniej studyjnej płyty zespołu.
Nigdy nie sportretowałam żadnej osoby tak wiele razy, jak Natalii Grosiak, ale na pewno nie jest to jeszcze moje ostatnie słowo i chętnie podejmę się kolejnej próby.
W związku z rocznicą zebrałam najnowsze portrety członków zespołu, które miałam już przyjemność wykonać. Bardzo chciałabym narysować w najbliższym czasie kolejne ujęcia tych znakomitych muzyków, zwłaszcza nowy portret pani Natalii. Mam nadzieję, że uda się to w tym roku. Trzymajcie kciuki.
A tymczasem koncert promujący płytę Mikromusic z Górnej Półki odbędzie się w Krakowie 8 grudnia. Oczywiście planuję się na niego wybrać 😀
Jeśli chcielibyście zobaczyć więcej portretów lub zapytać o coś konkretnego związanego z rysowaniem, to zapraszam na moje profile w mediach społecznościowych:
https://www.facebook.com/KamilaSwiatlyRysuje
https://www.instagram.com/kamilaswiatly_rysuje/
