O działalności OREW mówi zastępca dyr. placówki Ewa Zięba
O działalności OREW mówi zastępca dyr. placówki Ewa Zięba

Powiat miechowski w pełni zabezpiecza potrzeby mieszkańców pod względem opieki społecznej. Mamy 5 domów opieki społecznej, w tym dwa zarządzane są przez starostwo, a 3 przez organizacje pozarządowe. W sumie we wszystkich wspomnianych placówkach do dyspozycji jest 329 miejsc statutowych. Warto podkreślić, iż dps-y bez wyjątku spełniają restrykcyjne standardy określone stosownymi przepisami.

Właśnie temat opieki społecznej na Miechowszczyźnie był wiodący podczas sesji Rady Powiatu, która odbyła się w czwartek 29 marca 2017 r. Sprawozdanie za 2016 rok składała kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie – Helena Kruszec.

Przedtem jednak o działalności Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego  działającego przy miechowskim  Kole Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, opowiadała Ewa Zięba, zastępca dyr. OREW.

Stowarzyszenie założone zostało 14 października 1992 roku. Rok później na bazie gruntownie wyremontowanego budynku po ośrodku zdrowia powstał OREW i Warsztaty Terapii Zajęciowej. Z perspektywy 20-letniej działalności, są one pozytywnie odbierane w lokalnym środowisku. Z pomocy placówek korzystają podopieczni nie tylko z gmin naszego powiatu. W strukturze OREW funkcjonuje kilka oddziałów: wczesne wspomaganie rozwoju, przedszkole, szkoła podstawowa, gimnazjum, zespoły rewalidacyjno-wychowawcze i oddziały szkolne przysposabiające do pracy. Zajęcia stacjonarne realizują dzieci i młodzież z umiarkowaną niepełnosprawnością intelektualną ze sprzężeniami od 3. do 25. roku życia. Natomiast osoby z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu głębokim, mogą realizować zajęcia rewalidacyjno-wychowawcze do 25. lat życia. Nie sposób opisać szczegółowo szerokiego spektrum działalności OREW, które zatrudnia 63 osoby na 57,5 etatu.

Jak informowała Helena Kruszec, w 2016 roku Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na powiat miechowski przyznał 1 mln 879 tys. zł w ramach tzw. rehabilitacji społecznej. Z tej kwoty Fundusz wyasygnował 1 mln 509 zł (90% kosztów) na działalność trzech warsztatów terapii zajęciowych, dysponujących razem 102 miejscami. Pozostałe 10 % tj. 167,5 tys. zł dołożył powiat. Największy koszt utrzymania w 2016 roku był w WTZ Miechów – 761 632 zł. Jednak do tej placówki uczęszczała największa liczba osób – 42 (zwiększenie o 8 w grudniu 2016 r). WTZ w Rzędowicach rocznie kosztuje  487 tys. zł, a WTZ w Podlesicach – 444 tys. zł.

Jeśli chodzi o budżet 5 dps-ów, w 2016 roku zamknął się on sumaryczną kwotą 10 788 986 zł. Utrzymanie trzech placówek – DPS Warszawska, DPS Betania i DPS Mianocice – średnio kosztowało 2,6 – 2,7 mln każda. Dom Kombatanta wydatkował 1 mln 671 tys. zł, a DPS Charsznica – 907 tys. zł. Wysokość tych kwot uzależniona jest od liczby miejsc. Zatem najwięcej ich jest w DPS Warszawska (88), Mianocicach (90) i Betania (71), a  mniej w „Kombatancie” (50) i Charsznicy (30).

Helena Kruszec omówiła również działanie tzw. Punktu Interwencji Kryzysowej i Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności. Utrzymanie tego pierwszego w poprzednim roku kosztowało 44 tys. zł (18,8 tys. zł powiat, 25,2 tys. zł gminy powiatu). Drugą wspomnianą w tym wątku instytucję w głównej mierze finansuje wojewoda (119 tys. zł w 2016 r.). Do tego powiat dołożył 42,3 tys. zł.

O tym, że nasze społeczeństwo się starzeje oraz boryka się z różnymi trudnościami, w tym niepełnosprawnością, świadczą statystyki wydanych w 2016 roku orzeczeń o niepełnosprawności. Dla dorosłych było ich 867, a dla dzieci do 16 roku życia – 109.

Kierownik  PCPR w zakresie pomocy społecznej przedstawiła wykaz potrzeb na przyszłość. Zaliczyła do nich: utrzymywanie standardów w dps-ach, przekształcenie Punktu Interwencji Kryzysowej w Ośrodek Interwencji Kryzysowej, prowadzenie specjalistycznego poradnictwa , w tym rodzinnego dla rodzin naturalnych i zastępczych, aktywizacja i tworzenie miejsc pracy dla niepełnosprawnych, likwidację barier architektonicznych w instytucjach użyteczności publicznej, pozyskiwanie środków finansowych w ramach różnych programów na rzecz pomocy społecznej.

Jeszcze jedno zagadnienie zostało na sesji omówione przez Helenę Kruszec: funkcjonowanie pieczy zastępczej w powiecie w 2016 r. W sumie na ziemi miechowskiej działają 44 rodziny zastępcze, w których przebywało 63 dzieci. Ich koszt funkcjonowania za poprzednie 12. miesięcy wyniósł 639 824 zł. Instytucjonalną pieczę zastępczą sprawuje Centrum Administracyjne do Obsługi Placówek Socjalizacyjnych, zwyczajowo nazywany domem dziecka. Koszt utrzymania jednego dziecka w Centrum wyniósł w poprzednim roku 4 172 zł.

W tej dziedzinie są również potrzeby na przyszłość, w tym m.in.: pozyskiwanie kandydatów do pełnienia funkcji rodziny zastępczej, tworzenie mieszkań chronionych dla usamodzielnionych wychowanków rodzin zastępczych i placówek opiekuńczo – wychowawczych, poszerzenie zespołu do spraw oceny funkcjonowania rodzin zastępczych, zatrudnienie koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej.

Krzysztof Capiga