Początki kursu i rysowanie włosów

0
417
rys. Kamila Światły

Kurs online, który miał mi pomóc rozwinąć umiejętność rysowania jest podzielony na etapy. Są to odcinki tematyczne, co jest wspaniałe, bo każdy uczestnik może wybrać te zagadnienia, które go najbardziej interesują.

Dla mnie jednym z najważniejszych elementów do poprawienia było rysowanie włosów, więc zaczęłam swoją przygodę z kursem właśnie od nich.

W portretach, które tworzę, stosuję głównie technikę rozcierania ołówka, chociaż szkoły artystyczne zabraniają takiego działania! Na początku także rysowałam „samą kreską”.
Dla mnie najbardziej liczy się uzyskany efekt, więc nie przejmuję się takimi zaleceniami (zresztą nie uczęszczam do żadnej tego typu szkoły 😉 ) i korzystam z wszelkich narzędzi, które ułatwiają pracę.

Na początku kursu, do rozcierania ołówka używałam chusteczek i patyczków higienicznych, płatków kosmetycznych. No dobrze… przyznaję, że dużo, dużo wcześniej chyba zdarzyło mi się rozprowadzać ołówek opuszkami palców, jednak nie polecam tej metody, bo raczej trudno uzyskać jednolitą plamę i łatwo można pobrudzić rysunek.

W miarę rozwijania umiejętności rysunkowych można pomyśleć o zakupie wiszerów, czy pędzelków, ale na początku na pewno warto testować „narzędzia”, które mamy pod ręką.
Zanim w ogóle przystąpimy do stosowania techniki rozcierania, dobrze jest nauczyć się rysowania samymi ołówkami („kreską”) i tworzenia płynnych przejść tonalnych.

Rysowanie ciemnych włosów wymaga nakładania wielu warstw ołówka, żeby uzyskać odpowiednio intensywny odcień. Jest przy tym więcej pracy niż przy jasnych, ale ja sama wolę portretować osoby
z czarnymi, czy brązowymi włosami niż blond, przy których trzeba prowadzić ołówek bardzo delikatnie i uważnie.

Przedstawiam dwa rysunki z kursu online, w którym wciąż biorę udział.

Kamila Światły

rys. Kamila Światły