Dzięki reakcji mężczyzny jadącego samochodem oraz szybkiej interwencji policjantów i ratowników medycznych, leżący na poboczu drogi mężczyzna został uratowany. Policjanci odbierają dużo zgłoszeń o osobach zagrożonych wychłodzeniem, co jest bardzo istotne, zwłaszcza w obliczu prognozowanych znacznych spadków temperatur.

Wielokrotnie już apelowaliśmy do społeczeństwa o wrażliwość na osoby narażone na wychłodzenie organizmu. Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy powiatu miechowskiego potraktowali zagrożenie poważnie, wielokrotnie informując o osobach narażonych na wychłodzenie – od października policjanci przeprowadzili 37 interwencji wobec takich osób. Podobnie było w Dziaduszycach. Przejeżdżający późnym wieczorem przez miejscowość, mieszkaniec Krakowa zauważył leżącego na poboczu mężczyznę i powiadomił o tym Policję. Co więcej, został on przy mężczyźnie do czasu przyjazdu policjantów, którzy po sprawdzeniu stanu poszkodowanego postanowili wezwać na miejsce karetkę i trafił on do szpitala, a całe zdarzenie zakończyło się szczęśliwie.

Jak już wspomniano, do miechowskiej Policji trafiło wiele zgłoszeń o osobach narażonych na wychłodzenie. Wszystkie dotyczyły mężczyzn i w zdecydowanej większości przyczyną ich niedyspozycji był w nadmiarze spożyty alkohol. 20 nietrzeźwych mężczyzn przekazano pod opiekę osobom najbliższym, 12 wymagało opieki służby zdrowia a 3 doprowadzono do komendy w celu wytrzeźwienia. Pozostałe dwie interwencje dotyczyły osób bezdomnych, które znalazły azyl w miechowskim schronisku dla osób bezdomnych. Co najważniejsze, w tym sezonie nie było ofiar śmiertelnych. Duża wrażliwość mieszkańców na osoby narażone na wychłodzenie jest tutaj bardzo istotna, zwłaszcza, że zima jak dotąd była łagodna i chyba jeszcze nie pokazała swojego prawdziwego oblicza a w najbliższych dniach prognozowane są znaczne spadki temperatur.

asp. szt. Marcin Jamroży