Od czasu do czasu staram się wykonać portret, który odnosi się do bieżących wydarzeń. Muszę przyznać, że nie jest to dla mnie łatwe, ponieważ informacje bardzo szybko tracą na aktualności i zainteresowaniu i po kilku dniach opinia publiczna zajmuje się już zupełnie innym tematem.
Czas, który przeznaczam na rysowanie jest ograniczony ze względu na obowiązki zawodowe i nie mam możliwości wykonać całego portretu w ciągu jednego dnia, potrzebuję przynajmniej kilku sesji, więc po prostu nie nadążam za błyskawicznie zmieniającymi się wiadomościami.
Jednak rok temu wykonałam portret, który miał związek z pełnowymiarową agresją Rosji na Ukrainę. Postanowiłam narysować osobę, która w tym trudnym dla swojego kraju momencie musiała pokazać niezwykłą siłę charakteru, spokoju i być głową państwa, która zmotywuje żołnierzy do walki.
Portret pana prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełeńskiego powstał, jako gest solidarności i wsparcia dla naszych sąsiadów, którzy tak zaciekle walczą o swój kraj.
Po kilku dniach dzięki kontaktom moich znajomych udało się przekazać ten portret na licytację Fundacji Dajemy Wybór, która przekazała zebrane pieniądze na pomoc walczącej Ukrainie. Dzięki temu rysunek był nie tylko symbolem, ale także malutką cegiełką, która wspomogła finansowo budowę metaforycznego muru przeciwko agresji Rosji.
Podobnie jak dla wielu innych osób, także dla mnie tak wojna jest czymś niewyobrażalnym, strasznym, okrutnym. Łudziłam się, że będąc cywilizacją na dość wysokim poziomie rozwoju, będziemy pamiętać o minionych konfliktach i milionach ofiar, które zostały przez nie pochłonięte. Jednak, jako ludzkość, mamy bardzo słabą pamięć i niewiele chęci na zmianę postępowania, zarówno w tej, jak i wielu innych kwestiach.
Jeśli chodzi o technikę wykonania, to chcąc przygotować rysunek w jak najkrótszym czasie wybrałam papier z fakturą (czyli taki, który nie jest gładki). Poprawne cieniowanie można na nim wykonać szybciej niż na kartce gładkiej. Zdarzyło mi się wykonać kilka portretów na takim bloku, jednak nie jest to mój ulubiony materiał.
Myślę, że każdy rysownik ma własne preferencje i zdecydowanie warto próbować różnych stylów, narzędzi, faktur papieru i materiałów, by odnaleźć swoje ulubione techniki.
Kamila Światły
