Santiago de Compostela
Podczas tego rejsu odwiedziliśmy Portugalię, trzy hiszpańskie wyspy Kanaryjskie i Vigo, czyli także hiszpańskie miasteczko będące portem wypadowym do Santiago De Compostela, w którym...
Rio i schody Escadaria Selaron
W Rio de Janeiro oprócz wymienionych w poprzednich postach wspaniałych miejsc, udało mi się także dotrzeć na Górę Cukru, odwiedzić dzielnicę Lapa w dzień...
Oj jak kołysze….
Kolejny dzień pracy na pokładzie rozpoczęłam dość intensywnie. Pierwszy pełny dzień rejsu i to dzień na morzu zawsze jest pracowity. Każdy z gości ma...
Copacabana – czyli lezę jak zwierzę
W Rio spędziłam w sumie 8 dni. Kilka z tych cudownych dzionków spędziłam na Copacabanie.
Zapewnię większość z Was kojarzy tą nazwę. Copacabana to nie...
Życie recepcjonistki nie jest proste
Pierwszy dzień nowego rejsu zawsze jest pracowity. Na pokład w ciągu kilku godzin wsiadło i wysiadło ok 3700 osób. W ciągu tego rejsu odwiedzimy...
Kapsztad – jasne i ciemne strony miasta
Kolejny dzień mojej wizyty w tym niesamowitym mieście jakim jest Kapsztad, zaczęłam od zwiedzenia „District Six Muzeum”. Czyli po ostatniej dawce adrenaliny z rekinami...
Pod pokładem – inżynieryjne cudo techniki
Jako że podczas tego rejsu (tzn. od ostatniej wymiany pasażerów) mam troszkę więcej czasu, postanowiłam napisać kilka słów na temat technicznych aspektów statku i...
“Welcome ship Life”
Pierwszy dzień pracy tego kontraktu rozpoczęłam od pobudki o 6:30. Po śniadaniu transport na pokład i mój piaty kontrakt na morzu można uznać za...
Pokładowe stołowanie, czyli co i gdzie można zjeść
W tym poście postaram się przybliżyć kwestie stołowania na pokładzie.
Pracownicy, to jest cala ok. 1000 osobowa “ekipa” podzielona jest na trzy grupy (a podobno...
Korfu… raj dla turystów i miłośników podróbek
Po krótkiej przerwie spowodowanej zbyt dużym nawałem pracy oraz brakiem czasu na bloga witam ponownie.
Oficjalnie sezon wakacyjny na pokładzie można uznać za otwarty. Dla...