Santiago de Compostela

0
Podczas tego rejsu odwiedziliśmy Portugalię, trzy hiszpańskie wyspy Kanaryjskie i Vigo, czyli także hiszpańskie miasteczko będące portem wypadowym do Santiago De Compostela, w którym...

Rio i schody Escadaria Selaron

0
W Rio de Janeiro oprócz wymienionych w poprzednich postach wspaniałych miejsc, udało mi się także dotrzeć na Górę Cukru, odwiedzić dzielnicę Lapa w dzień...

Oj jak kołysze….

0
Kolejny dzień pracy na pokładzie rozpoczęłam dość intensywnie. Pierwszy pełny dzień rejsu i to dzień na morzu zawsze jest pracowity. Każdy z gości ma...

Copacabana – czyli lezę jak zwierzę

0
W Rio spędziłam w sumie 8 dni. Kilka z tych cudownych dzionków spędziłam na Copacabanie. Zapewnię większość z Was kojarzy tą nazwę. Copacabana to nie...

Życie recepcjonistki nie jest proste

0
Pierwszy dzień nowego rejsu zawsze jest pracowity.  Na pokład w ciągu kilku godzin wsiadło i wysiadło ok 3700 osób. W ciągu tego rejsu odwiedzimy...

Kapsztad – jasne i ciemne strony miasta

0
Kolejny dzień mojej wizyty w tym niesamowitym mieście jakim jest Kapsztad, zaczęłam od zwiedzenia „District Six Muzeum”. Czyli po ostatniej dawce adrenaliny z rekinami...

Pod pokładem – inżynieryjne cudo techniki

0
Jako że podczas tego rejsu (tzn. od ostatniej wymiany pasażerów) mam troszkę więcej czasu, postanowiłam napisać kilka słów na temat technicznych aspektów statku i...

“Welcome ship Life”

0
Pierwszy dzień pracy tego kontraktu rozpoczęłam od pobudki o 6:30. Po śniadaniu transport na pokład i mój piaty kontrakt na morzu można uznać  za...

Pokładowe stołowanie, czyli co i gdzie można zjeść

0
W tym poście postaram się przybliżyć kwestie stołowania na pokładzie. Pracownicy, to jest cala ok. 1000 osobowa “ekipa” podzielona jest na trzy grupy (a podobno...

Korfu… raj dla turystów i miłośników podróbek

0
Po krótkiej przerwie spowodowanej zbyt dużym nawałem pracy oraz brakiem czasu na bloga witam ponownie. Oficjalnie sezon wakacyjny na pokładzie można uznać za otwarty. Dla...